Jeśli zaczynają się ledwo zajęcia seminaryjne dotyczące pisania prac magisterskich, to promotorzy już na samym początku chcą jak najlepiej przygotować swoich słuchaczy do tego by ich prace były zgodne z prawem i innymi zasadami. Najbardziej doktorzy oraz profesorowie, uczulają swoich słuchaczy na plagiat, który niestety jest zmorą w dzisiejszych czasach. Nie można dopuścić do tego, by prace magisterskie zawierały obojętnie jaki rodzaj plagiatu.
Wśród plagiatów, można wymienić między innymi plagiat jawny, plagiat ukryty, a nawet autoplagiat. Mimo, że dwa ostatnie z nich są ciężkie do wykrycia, to nie oznacza, że studenci mogą w tym kierunku łamać prawo autorskie. Mianowicie konsekwencje wykrycia plagiatu mogą okazać się bardzo nieprzyjemne. Każda uczelnia sprawdzająca prace magisterskie opracowuje system antyplagiatowy, który jest zgodny z obowiązującymi zasadami reformy szkolnictwa.
Takimi konsekwencjami za wykrycie, że poszczególne prace magisterskie są plagiatem może być nagana, wyrzucenie z uczelni, a nawet wysoka kara pieniężna, czy proces w sądzie o naruszenie praw autorskich. Dlatego warto zastanowić się nad własną pracą dyplomową i w stu procentach, wykonać ją samodzielnie.